Wiosna tuż…. tuż…
W powietrzu coraz bardziej czuć zapach wiosny… Śnieg stopniał, z każdym dniem jest cieplej, dni stają się dłuższe… Chyba każdy z nas lubi ten czas. Zachęcam Was, drogie dzieci, do zapoznania się z wybranymi przeze mnie wierszykami o wiośnie. Poezja o tematyce wiosennej jest ciepła, pełna uroku i zachwyci nie tylko Was, ale waszych najbliższych również. To doskonała okazja do tego, by poćwiczyć pamięć, najlepiej na świeżym powietrzu. Rymowanki są proste i przyjemne, możecie uczyć się ich wspólnie z rodzicami.
Miłej zabawy!
Pozdrawiam!
„Powitanie wiosny” – Maria Konopnicka
Leci pliszka
Spod kamyczka:
- Jak się macie dzieci!
Już przybyła
wiosna miła,
już słoneczko świeci!
Poszły rzeki
w świat daleki,
płyną het – do morza;
A ja śpiewam,
a ja lecę,
gdzie ta ranna zorza!
„Wiosna” – Józef Birkenmajer
Patrzaj, dziecino, jak na naszej lipie
Już rój drobniuchnych listeczków się sypie;
wkrótce porzucą swych pączków osłonę
(jak dziatwa zrzuca zimowe futerka)
I błysną w słońcu, jasne i zielone –
a na gałązkach ptaszyna zaćwierka.
Słoneczko ciepłe, swawolne i płoche
tak się zawzięło na Zimę-Kumochę,
że obrażona na tę nieuprzejmość
za siódmą górę wynosi się Jejmość ,
ucieka żwawo z granic Europy,
bo ją wiosenka mocno parzy w stopy!
„Wrona” – Aleksander Błok
Tam na dachu siadła wrona,
Jeszcze z zimy nastraszona.
Wtem ją musnął świeży powiew,
Zakręciło się jej w głowie…
Podskoczyła, sunie bokiem,
W dół zezuje jednym okiem:
Co tam żółci się pod ławką?
Co pod młodą błyszczy trawką?
Szkiełka, strużki, liści skrawki
To dla wrony są zabawki.